Tydzień przed świetami wybraliśmy sie na 5 dniowy wyjazd do Szpindlerowego Młyna. Zależalo mi glównie aby pojeździć na nartach, ze śniegiem niestety jednak bylo nieciekawie.Przez pierwsze 3 dni temperatura była mocno dodatnia, pod koniec 3 dnia zaczęło w końcu intensywnie padać-mogłem więc 2 dni pojeździć. Zamieszkaliśmy w hotelu Olympie, nieopodal Ski Areal Svaty Petr, na wyciągi nie trzeba było więc daleko iść. Oprócz jazdy na nartach, wcześniej dużo spacerowaliśmy, najpierw po Szpindlerowym Mlynie, następnego dnia poszliśmy na mały wypad w góry. Zrobiliśmy także sobie małą wycieczkę na Quadzie, było więc co robić.Będac w Karkonoszach jest mnóstwo możliwości na aktywne spędzenie wolnego czasu, ostatecznie więc problemy ze śniegiem napewno nie popsuły nam wyjazdu. Następnym razem chcielibyśmy wybrać się na dłuższe górskie wędrówki.