W pierwszy weekend września wybrałem się na wycieczkę rowerową, najdłuższym bo ponad 50 kilometrowym odcinkiem Szlaku Nadodrzańskiego z Chojny do Gryfina. Jest to oficjalnie szlak pieszy oznakowany na czerwono, jednak na przeważającej części trasy da się jechać rowerem. Jedynie sporadycznie zdarzały się odcinki gdzie rower musiałem prowadzić, ze względu na wysoką trawę, dziury czy błoto co uniemożliwiało normalną jazdę. Trasa w większości przechodzi przez odcinki leśne (pod Lisim Polem trafiłem na rykowisko jeleni), niekiedy przez odcinki pośród pól i w zasadzie niecałe 2 km po asfalcie, po wschodniej stronie linii kolejowej trasy Chojna-Szczecin. Wystartowałem prosto z domu, kończąc na nabrzeżu miejskim w Gryfinie skąd odebrany zostałem wraz z rowerem przez kolegę samochodem i do domu.Trasa jest średnio wymagająca, trochę namęczyć się trzeba:) Więcej o Szlaku Nadodrzańskim proponuję poczytać w internecie.
Przebieg trasy rowerowej na mapie topograficznej, zapis dokładny z 276cx (kliknąć aby powiększyć):
Przebieg trasy bardziej poglądowy na mapie ogólnej, zapis mniej dokładny (interwały co 10 minut)z inreach:
Tym razem filmu żadnego nie robiłem, a i ze zdjęciami dałem sobie spokój, -zrobiłem tylko kilka poniższych, szlak jest dość dobrze oznakowany w lesie, lecz tablice informacyjne w takiej wsi jak np. Rurka przydałoby się już dawno wymienić:
Krzywy las pod Gryfinem:
Widok na Regalicę:
Podsumowanie przebytej trasy:
Moja maszyna, prosta lecz póki co niezawodna:
