Jeszcze w tym roku nie było nas nad morzem ale jakoś udało się w tych całych “zwariowanych” okolicznościach wyskoczyć na krótki weekend – tym razem do naszego ulubionego Kołobrzegu. Poniżej Kołobrzeg w październiku, podobało się nam zwłaszcza w niedzielę gdy podczas dość silnego wiatru mieliśmy okazję pooglądać zabawy na kitesurfingu:
Tak się jakoś złożyło że Cirrusem do Kołobrzegu sami dotychczas jeszcze nie popłynęliśmy. Częściej się składało na zachód-wiadomo tutaj w razie czego do dyspozycji mamy więcej wód osłoniętych co przy braku dobrej pogody dla naszego jachtu mogłoby oznaczać na otwartym morzu uziemienie na dłuższy czas w porcie. W końcu się jednak w połowie lipca złożyło…Tym razem płynąłem z kolegą Arkiem.…
Odbyliśmy ciekawy spływ kajakowy piękną rzeką Parsętą, która w Kołobrzegu ma swoje ujście do morza. Przepłynęliśmy odcinek z Karlina do Ząbrowa, czyli zakończyliśmy jakieś 20 km przed Kołobrzegiem (odcinek do samego Kołobrzegu na inny raz). Na rzece był wysoki stan wody i szybki nurt, dookoła piękne rozlewiska na łąkach. Poniżej przebyta trasa, oraz film: Trasa zarejestrowana Garminem 60 cx mapa…
Tydzień po rejsie z Kamienia do Kołobrzegu postanowiliśmy dalej skorzystać z pięknej wrześniowej pogody nad morzem. Ponownie wybraliśmy się do Kołobrzegu, skąd robiliśmy wypady, lecz tym razem mieliśmy zamiar aktywnie spędzić czas na rowerach, chcąc nawet zapuścić się nimi na plażę.Do Kołobrzegu przyjechaliśmy w piątek, była to dobra okazja aby pierwszy raz w dalszej trasie wypróbować bagażnik rowerowy instalowany na…
Tydzień po wyprawie rowerowej, przyjechaliśmy ponownie do Kołobrzegu celem uczestnictwa w wyprawie wędkarskiej na dorsza. Miał być to nasz pierwszy rejs na połów, sami zaczęliśmy się zastanawiać jak to się stało że pływając już tyle razu różnego typu jednostkami po morzu, żadna z nich nie była rejsem mającym na celu spróbowanie wędkarstwa morskiego. Czas było więc to zmienić.Wypłynąć mieliśmy w…