Frankfurt nad Odrą, część portowa-kolejne miejsce na szlaku nadodrzańskiej żeglugi. Kontynuując swoje rejsy środkową Odry, po Krośnie Odrzańskim i Słubicach przyszedł czas na Frankfurt nad Odrą. Jako, że prawdopodobnie „zabawię” tutaj trochę dłużej to prezentację podzielę na etapy, skupiając się w tej części na miejscach nad Odrą. Miasto to znajduje się po drugiej stronie mostu prowadzącego do Słubic. Jeżeli chodzi…
Po kilku dniach pobytu w Krośnie rozpocząłem nadodrzańską żeglugę i popłynąłem do Słubic. Na odcinku polskim min. przeprawa promowa w Polecku, ujście Nysy Łużyckiej do Odry i rozpoczęcie granicznego odcinka Odry z Niemcami. Kilka kilometrów dalej pozostałości mostu przed miastem Eissenhuttenstadt, następnie po lewej możliwość zawinięcia do tego portu, który w niedalekiej przyszłości planuję odwiedzić ponownie. Na odcinku niemieckim Odra…
Kolejny odwiedzony przeze mnie port, z którego 3 dni później rozpocząłem żeglugę w dół rzeki to Krosno Odrzańskie. Miasto o bogatej historii i przez wieki ważnym strategicznym położeniu z racji położenia nad Odrą zaraz przy ujściu rzeki Bóbr. Przez historię XX wieku bardzo ciężko doświadczone poprzez liczne zniszczenia wojenne, w czasach PRL nie odzyskało już niestety swojego blasku. Przejeżdżając przez…
Gozdowice, malownicza nadodrzańska osada o bogatej historii, również tej najnowszej. To tutaj w kwietniu 1945 r. miało miejsce forsowanie Odry. W samej miejscowości mieści się muzeum Muzeum Pamiątek Wojsk Inżynieryjnych 1. Armii Wojska Polskiego. Dziś akurat to niego nie zawitaliśmy, gdyż w święta było nieczynne. Kiedyś jednak już to miejsce odwiedzałem i warto, jest to wręcz punkt obowiązkowy. Niepodal muzeum stoi…
W pierwszy weekend października postanowiłem wybrać się na kolejną wycieczkę rowerową szlakiem trasy Odra-Nysa. Pogoda była może i średnio zachęcająca,wietrznie,zapowiadane deszcze jednak mimo wszystko szkoda było siedzieć w domu. Wiało z SW dlatego wybrałem odcinek ze Schwedt w góre, początkowo koniec trasy miał być w Szczecinie, niestety między Gartz a Mescherin złapałem dziurę i podróż zakończyłem po 28 km w…